Chyba jest różnica w wyglądzie.
I to co pisałam już wcześniej - ta zieleń, które jeszcze nie jest w pełni rozwinięta, ale już widoczna.
Siedziałam dziś na egzaminach gimnazjalnych, gimnazjum mieści się w dawnych budynkach pałacyku. Pięknie to wygląda, ale gdy siedzi się tam najpierw półtorej godziny, a później dwie to zaczyna być zimno (ten nieśmiertelny sezon grzewczy, który trzyma się sztywno dat kalendarzowych). Dla ogrzania się posiedziałam na dworze. Skutki tego ogrzewania się w słońcu prezentuje poniżej:
Konwalie pierwsze o upajającym zapachu, czyż nie są piękne w swojej prostocie?
Tulipany jakieś, kolorowe, papuzie..
Kiedyś tutaj była ścieżka, która często wchodziłam do lasu i bawiłam się w rożne zabawy, podpowiadane przez moja wyobraźnię. Bawiłam się z koleżanka, pozdrawiam, Małgosia...mieszkasz teraz gdzieś w Arizonie..
W głębi obecnie jest szkółka leśna i teren ogrodzony. Gdy miałyśmy 12-14 lat zaczynał się gęsty las...
A tu już modrzew i leszczyna. Kto obserwował jak zmienia się ich "owłosienie"?
Niezapominajki (niezabudki wg mojej Babci), które to" rosną and potoczkiem, patrzą modrym oczkiem..." Piosenka, którą śpiewałam w dzieciństwie z Babcią.
Pyskująca sikora?/inny ptak. Sikory mają gniazdo w starej lampie i bladym świtem zaczynają swoje świergolenia. A Futrzak Rudy drapie w rolety, bo: "No muszę je zobaczyć, co one znowu tam robię?"
Podobno miłość do naszych braci mniejszych świadczy o człowieczeństwie?
A na zakończenie zdjęcie ulubionego dania Mojej Kopii - chilli con carne. Przepisów pełno w internecie, wiec nie podaję tutaj. Lubie to danie, bo samo się robi, szybko i zapycha się nim. Można jeść z ryżem, albo bez, na ciepło i na zimno. Tutaj na deserowym talerzu.
Nie zapomniałam o robótkach włóczkowych, jestem w trakcie dziergania swetra, ale pokażę, gdy będzie gotowy. Mam też teraz mniej czasu .
Miłego wieczoru czytającym.
Konwalie są super. Taaak, wiosna już jest naprawdę pełną parą.
OdpowiedzUsuńPiękne, prawda?
UsuńPiękna droga. Uwielbiam jazdę taką drogą, gdy korony drzew zazębiają się w górze, tworząc zielony tunel. Konwalia cudowna... bardzo lubię konwalie. Ma też śliczną nazwę po angielsku: Lily of the Valley. Pozdrawiam, Dag.
OdpowiedzUsuńW dowolnym tłumaczeniu: Lilie z doliny czy lilie doliny?
UsuńWyobraź sobie, że w Polsce kierowcy zaczynają pogrymaszać na drogi wysadzane drzewami. Bo wg nich są one przyczyna śmiertelnych wypadków. Nie nadmierna szybkość, brawura, jazda pod wpływem alkoholu, ale drzewa....